DELTA w natarciu.

W ostatnich dniach mocno zauważalny jest wpływ sytuacji epidemiologicznej na rynki walutowe. Nie powinno to może wzbudzać tak dużych emocji gdyż epidemia trwa nieprzerwanie od półtora roku, jednakże dolar jak i jen zyskały w ostatnim czasie, wydawałoby się korzystając z sytuacji.

Bardziej zakaźny szczep koronawirusa o nazwie Delta rozprzestrzenił się w Azji i innych miejscach na świecie,- w tym w Wielkiej Brytanii, podtrzymując mocno obawy o utrzymanie lockdownów lub wprowadzenie nowych blokad gospodarczych, a także transportu i turystyki międzynarodowej. Wczoraj słyszeliśmy jak kanclerz Niemiec, Angela Merkel, chciała zakazać wszystkim podróżnym z Wielkiej Brytanii wjazdu do UE. Ta strategia nie jest podzielana w całej Europie. Hiszpania ogłosiła, że wystarczy dowód szczepienia lub negatywny wynik testu, aby dostać się do kraju. Portugalia nalega na pewne zabezpieczenia w odniesieniu do liczby odwiedzających, gdy europejski sezon wakacyjny zaczyna się rozkręcać, a wiele firm południowej Europy liczy na dobry sezon turystyczny. Niestety, to nie tylko problem europejski, ponieważ wariant Delta zaczyna rozprzestrzeniać się również w Azji. W Australii region Sydney wdrożył dwutygodniową blokadę, a przy tak niewielkiej liczbie zaszczepionych w populacji jest wysoce prawdopodobne, że sytuacja się pogorszy i jest mało prawdopodobne, że granice szybko się otworzą. Hongkong ogłosił, że zabroni przyjazdu wszystkim podróżnym z Wielkiej Brytanii od najbliższego czwartku.

Co natychmiast odbiło się na europejskich akcjach, które nie najlepiej rozpoczęły tydzień. Zauważalne były duże spadki cen energii oraz spółek zajmujących się turystyką i rekreacją z powodu rosnącej liczby zachorowań na wspomniany wariant Delta. Gdzie widzimy namacalnie efekt, gdyż funt szterling spadł z powrotem w kierunku dwumiesięcznego minimum o 0,1% do 1,38645 dol.

– Rynek pozycjonował się długo w stosunku do wspólnej waluty z powodu optymizmu związanego z handlem szczepionkami w regionie (ale) prognozy, że wariant Delta wirusa COVID może rozprzestrzenić się w Europie (w) miesiącach letnich mogą teraz podważyć zaufanie do tego handlu – napisała w raporcie strateg Rabobanku Jane Foley, obniżając jednomiesięczną prognozę dla euro do 1,19 USD z 1,20 USD. – Zakładając, że dane z USA pozostaną zasadniczo pozytywne, oczekujemy, że USD będzie umiarkowanie wzrastał w stosunku do EUR w ciągu roku – dodała.

Tak jak już wspomnieliśmy na południowej półkuli emocje rynkowe i gospodarcze zależne są również od tego, czy odbudowa gospodarki wciąż będzie pod wpływem sytuacji covidowej. (…) Nadal istnieją jednak słabe punkty, a ożywienie gospodarcze wymaga ciągłego wsparcia monetarnego i fiskalnego. O ile COVID-19 zostanie opanowany, a światowe i gospodarcze ożywienie utrzyma się, można ostatecznie oczekiwać normalizacji polityki gospodarczej w perspektywie średnioterminowej (…) – tak komentował Adrian Orr – Prezes Banku Rezerw Nowej Zelandii

Złoty w sprzyjającym otoczeniu powoli odzyskuje utraconą pozycję w czerwcu. To będzie ważny tydzień obfitujący w wydarzenia mogące odcisnąć piętno na wielu walutach, o czym będziemy informować.

Średnie kursy NBP na dzień 29.06.2021 o godzinie 13:00 przedstawiają się następująco: EUR 4,5175 zł, USD 3,7922 zł, GBP 5,2535 zł, CHF 4,1247 zł

_________________________________________

Przedstawione raporty, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu Amronet.pl. Poglądy te nie są rekomendacją ani doradztwem. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.