Blogosfera

Przydatna wiedza na temat walut i biznesu oraz fakty z życia Amronetu.

Powrót do Blogosfery wróć
flaga Ukrainy

Rynki zagraniczne a konflikt Rosja – Ukraina. Komentarz walutowy.

Ostatni tydzień lutego rozpoczął się cichą nadzieją na pokojowe rozstrzygnięcie konfliktu między Rosją a Ukrainą. Prezydent Joe Biden zgodził się na spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Propozycja wyszła ze strony prezydenta Francji, która w tym półroczu przewodniczy Unii Europejskiej. Niemniej Biały Dom stawia sprawę jasno – rozmów nie będzie, jeżeli Rosjanie wcześniej zaatakują Ukrainę. Jednocześnie agencje informują, że pakiet sankcji, które zostałyby w takiej sytuacji nałożone na Rosję, został już przygotowany – na celowniku znalazłby się rosyjski sektor bankowy.

Jen Psaki, sekretarz prasowy Białego Domu, powiedziała wczoraj wieczorem, że spotkanie obu przywódców odbędzie się jeszcze w tym tygodniu, po spotkaniu sekretarza stanu Antony’ego Blinkena z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem.

„Jak prezydent dał jasno do zrozumienia przy kilku okazjach, jesteśmy zobowiązani do kontynuowania drogi dyplomatycznej do czasu, chyba, że rozpocznie się inwazja” – powiedziała Psaki w oświadczeniu.

Zagrożenie inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę wg Białego Domu może nastąpić w każdej chwili. To przeświadczenie utrzymywało światowe rynki na krawędzi podejmowania decyzji przez większość ostatnich kilku tygodni, przy rosnących cenach ropy i niestabilnych kursach akcji.

Przypomnijmy, że prezydent USA Biden prowadzi rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, którego biuro podało, że w ten weekend francuski przywódca spotkał się z Bidenem, Putinem, premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem, kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Żeleńskim. Informacje o potencjalnym spotkaniu Biden-Putin uspokoiły amerykańskie rynki.

Polska – jakie skutki niesie polityka Rosji wobec Ukrainy?

Szacuje się, że skutki agresywnej polityki Rosji wobec Ukrainy i kryzys energetyczny mogą przyczynić się do obniżki wzrostu PKB w Polsce o ok. 1 pkt. proc., przy istotnym ryzyku wyższych kosztów – powiedział portalowi Interia prezes PFR Paweł Borys. Wzrost PKB w Polsce w negatywnym scenariuszu może obniżyć się w 2023 r. do 2,5-3,5 proc.

„Jeżeli doszłoby do wojny na Ukrainie, co wydaje się obecnie niestety wysoce prawdopodobne, to poza bezpośrednimi kosztami niższych obrotów handlowych z Ukrainą oraz dalszego wzrostu cen energii, kosztem będą także sankcje ze strony Rosji na eksport z Polski jako odpowiedź na sankcje Zachodu. Eksport do Rosji to około 3 proc. eksportu ogółem. (…) Spadek eksportu do Rosji, a co gorsze wyższa wartość importu poprzez wzrost cen gazu i ropy, mogłyby obniżyć dynamikę PKB o kolejne 0,4-0,5 pkt. proc.” – powiedział cytowany przez Interię Borys.

„Do tego dochodzi negatywny wpływ wojny na zaufanie konsumentów i inwestorów, a tym samym spadek konsumpcji i inwestycji. Może być widoczny także odpływ kapitału z regionu. Łącznie skutki agresywnej polityki Rosji wobec Ukrainy i kryzys energetyczny mogą oznaczać obniżenie dynamiki PKB w Polsce o ok. 1 pkt. proc., przy istotnym ryzyku wyższych kosztów” – dodał. Zdaniem Borysa, jeżeli dodamy do powyższego spodziewane ogólne spowolnienie gospodarcze na świecie w kolejnym roku, wzrost gospodarczy w Polsce w negatywnym scenariuszu może obniżyć się z obecnych ponad 5 proc. do około 2,5-3,5 proc. w 2023 roku. Ewentualna wojna wpływać będzie głównie na rynek pracy poprzez możliwą kolejną falę napływu Ukraińców i Białorusinów do Polski oraz wysokie ceny energii.

Średnie kursy NBP na dzień 21.02.2022 o godzinie 13:30 przedstawiają się następująco: kurs euro (EUR) 4.5303 zł, kurs dolara (USD) 3.9942 zł, kurs funta brytyjskiego (GBP) 5.4358 zł, kurs franka szwajcarskiego (CHF) 4.3547 zł

__________________________________

Przedstawione raporty, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu Amronet.pl. Poglądy te nie są rekomendacją ani doradztwem. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.

nowszy wpis starszy wpis