Przegląd wydarzeń na rynkach walutowych w świecie. Komentarz walutowy.
Bieżący tydzień rozpoczął się spokojnie. Najpierw poznaliśmy niemiecki indeks cen producentów, a wtorek przeminął bez szczególnie ważnych wydarzeń. Na dziś zaplanowano posiedzenie i konferencja prasowa Banku Japonii, a następnie opublikowane zostaną dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA oraz protokół z ostatniego posiedzenia amerykańskiego banku centralnego FED, w którym inwestorzy będą szukać wskazówek na temat dalszych kierunków polityki monetarnej. Jutro zostaną opublikowane wstępne indeksy PMI oraz odbędzie się posiedzenie Banku Anglii. W piątek uwaga zostanie skierowana na japońskie dane o inflacji oraz amerykańskie dane o sprzedaży nowych domów. W tym tygodniu pojawią się również aktualizacje z Narodowego Banku Szwajcarii.
Oczekiwania członków FED.
Dzisiejsze przedpołudnie przyniosło mieszane wskazania dla waluty amerykańskiej, chociaż z przewagą walut zachowujących się lepiej od amerykańskiej. Oczy analityków i inwestorów zwrócone są na kolejną opinię Banku Centralnego, co wydaje się kluczowym w kwestii dalszych ruchów na rynkach walut, z faktu, że jest to posiedzenie kwartalne. Razem z komunikatem o godz. 20:00 poznamy projekcje makroekonomiczne oraz opublikowane zostaną oczekiwania członków FED, co do kształtowania się stóp procentowych w przyszłości. Tradycyjnie o godz. 20:30 rozpocznie się konferencja prasowa Jerome Powella. Interpretacja dzisiejszych informacji z FED może nie być łatwa. Projekcje makro powinny potwierdzić, że gospodarka jest silna i raczej gotowa do stopniowego normalizowania polityki, komentarz nie powinien zaprzeczać oczekiwaniom, co do ogłoszenia taperingu jeszcze w IV kwartale b.r., ale Jerome Powell może podczas konferencji prasowej próbować nadal grać „gołębią” nutą. Być może, zatem krótkoterminowa reakcja nie będzie taka jak zazwyczaj, kiedy to indeksy poszybowały do góry, a dolar stracił.
Wielu spekulantów twierdzi jednak, że rynkowy szum i trudności interpretacji stanu rynków finansowych będą trwać nadal. Niezależnie od tego, co dziś przedstawi na posiedzeniu FED, gdyż Jerome Powell ma coraz mniej argumentów za tym, aby dalej grać „gołębią” nutą. Warto jednak zadać sobie pytanie, czy sam fakt zainicjowania taperingu w IV kwartale rzeczywiście jest fatalną informacją dla rynków, czy może sprawa jest mocno przerysowana? (pisaliśmy już o tym link). Jeżeli bank centralny zmniejsza, a nie wycofuje – wsparcie monetarne, to wg zasad -robi to wtedy, kiedy jest pewien, że sytuacja gospodarcza będzie się poprawiać.
Para GBPUSD pozostaje w trendzie spadkowym, co może być wynikiem ostrożności rynków w to, że Bank Anglii może być bardziej „jastrzębi”, ale i też obaw, co do politycznych przepychanek z Unią Europejską wokół tzw. protokołu irlandzkiego. Tymczasem cytowany przez The Times gabinet cieni, dał do zrozumienia, że BOE nie powinien nadmiernie zwlekać z wygaszeniem programu QE, a także zacząć przygotować się na podwyżki stóp procentowych. Funt jest walutą wrażliwą na ryzyko – zgoda. Ale nieraz większy wpływ mogą mieć lokalne wydarzenia. Warto będzie, zatem uważnie obserwować informacje z jutrzejszego posiedzenia BOE. Poza tym w przypadku GBPUSD kluczowe będą dzisiejszy FED (wypadnie mniej „gołębio?),
Dane z USA są optymistyczne.
Waluta USD – dane ekonomiczne ze Stanów są wciąż silne. Sierpniowa inflacja, wynosząca 5,3% rocznego wzrostu cen, wzbudziła największe zainteresowanie rynków. Inflacja pozostaje wysoka pomimo komentarzy płynących z banków centralnych, że wzrost cen jest chwilowy i wiąże się z fazą przejściową. Po tym jak dolar amerykański zakończył ubiegły tydzień jako jedna z najsilniejszych walut. Po dzisiejszym posiedzeniu FED, jeśli nadal będzie on zdecydowany na tapering jeszcze w tym roku, w świetle słabych danych gospodarczych, to dolar amerykański może spaść. Jest to więc jedna z walut, którą należy obserwować.
Waluta GBP – funt brytyjski również był walutą, która w ostatnich tygodniach wykazywała pewną siłę. W obliczu rosnącej inflacji analitycy przewidywali, że Bank Anglii zakończy program luzowania ilościowego raczej wcześniej niż później. Jednak słabe dane spowodowały osłabienie funta, co sprawia, że czwartkowa decyzja w sprawie stóp procentowych będzie miała większe znaczenie niż się spodziewano.
Średnie kursy NBP na dzień 22.09.2021 o godzinie 14:15 przedstawiają się następująco: EUR 4,6307 zł, USD 3,9459 zł, GBP 5,3806 zł, CHF 4,2824 zł.
_________________________________________________________________________
Przedstawione raporty, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu Amronet.pl. Poglądy te nie są rekomendacją ani doradztwem. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.