Wydarzeniem dnia na rynku walutowym jest zakończenie posiedzenia Systemu Rezerwy Federalnej Banku Centralnego USA (FED). Decyzję FED w sprawie stóp procentowych wraz z oświadczeniem poznamy ok. godziny 20:00 czasu polskiego. Pół godziny później na konferencji prasowe pojawi się przewodniczący Jerome Powell. Mimo ogromnego oczekiwania inwestorów analitycy nie sądzą, że nastąpią jakiekolwiek większe zmiany w polityce monetarnej. Globalny obraz rynku coraz mocniej się psuje przez spadki na giełdach azjatyckich. Bilans lipca będzie tam kiepski.

Dolar się umocnił. Czekamy na wystąpienie Powella.

Po czerwcowych decyzjach banku centralnego mieliśmy sytuację, gdzie w przeciągu miesiąca dolar mocno się umocnił i wystartował w mocną pozycję wobec pozostałych walut. Spekuluje się, że na podjęte decyzje będzie miała wpływ sytuacja rozprzestrzeniania się wariantu delta koronowirusa, co stwarza realne ryzyko dla perspektyw gospodarczych. Z wcześniejszych, wielokrotnych już wypowiedzi Jerome Powell’a wiemy, że cel jakim jest osiągnięcie pełnego zatrudnienia i stabilności cen jest wciąż odległy. Na globalnych rynkach wciąż mocne są obawy wobec szalejącej inflacji, jednakże FED nie wykazuje większego zmartwiona jej nadmiernym wzrostem.

Jerome Powell znał już odczyt inflacji za czerwiec na poziomie 5,4 proc. w ujęciu rocznym, kiedy zeznawał przed komisją w Kongresie. Jego słowa nie wskazywały na gotowość do działania i cały czas wskazywał, że gospodarka potrzebuje obecnego poziomu wsparcia ze strony banku centralnego. Jego zdaniem wysoka inflacja ma charakter przejściowy, co nie determinuje potrzeby nagłego działania. Warto jednak wspomnieć, że nikt nie oczekuje drastycznych podwyżek stóp procentowych czy zawieszenia całego programu QE, a jedynie kroku w kierunku normalizacji. Na ten moment szanse na to są jednak małe, co jest powiązane z tym, że FED głównie patrzy się na rynek pracy, który jest bardzo daleki do odrobienia strat powstałych podczas roku szalejącej pandemii. Wystarczy wspomnieć o 9 milionach otwartych miejsc pracy, których liczba nie zmienia się od ponad 2 miesięcy.

Progres na rynku pracy, a Koronawirus.

Wydaje się, że nim FED zdecyduje się na jakąkolwiek zmianę polityki lub przynajmniej podejmie dyskusje o możliwej potrzebie zmian, musi zauważyć znaczny progres na rynku pracy. Taka sytuacja możliwa jest po wrześniu, kiedy to kończy się większość programów wsparcia dla bezrobotnych w związku z pandemią w USA. Wiemy jednak, że pandemia nie jest zakończona. Rośnie ilość przypadków na świecie i 7 dniowa średnia zbliża się do poziomu 600 tysięcy przypadków. Ogólna liczba wszystkich przypadków na świecie zbliża się do poziomu 200 mln. Wobec powyższego wydaje się, że w momencie coraz większej niepewności, Rezerwa Federalna nie będzie chciała odcinać wsparcia, w szczególności, kiedy na taki krok szykuje się amerykański rząd.

Słowa Kathy Lien’a, analityka w BK Asset Management:

„W obliczu zagrożenia wysoce zakaźnym wariantem wirusa Delta i danymi z USA o zasiłkach dla bezrobotnych, jest po prostu zbyt wiele niewiadomych, aby FED naciskał pedał na taperingu” – mamy tego potwierdzenie.

Gdzie również z ust tego samego analityka słyszymy potwierdzenie, co do niegasnącej reaktywności rynków i gospodarki na sytuację pandemiczną na świecie:

„Jedno z dwóch pięcioliterowych słów (Delta lub Taper) znajdzie się w oświadczeniu FOMC, zobaczymy dużą reakcję na dolarze amerykańskim”. „(…) Jeśli FED zawrze obawy dotyczące wariantu Delta, dolar amerykański może szybko przedłużyć swoje osunięcia. Jeśli zrzuci z siebie te obawy i oficjalnie przyzna, że taper nadchodzi, dolar amerykański gwałtownie wzrośnie.”

Mimo wszystko dolar nadal utrzymuje się na bardzo silnej pozycji. Kluczowym poziomem mogą być okolice 1,1750 w parze EUR/USD. Wg niektórych analityków przekroczenie tej bariery mogłoby zwiększyć zmienność, a tym samym w znacznym stopniu spadek USD. Dotyczy się to wszystkich par walutowych do amerykańskiej waluty. Walucie wspólnoty, Euro, nie pomogły publikacje dotyczące zaufania konsumentów w Niemczech i Francji, które pokazały, że zaufanie nie poprawia się, podczas gdy funt szterling był wspierany przez doniesienia, że rząd Wielkiej Brytanii pozwoli w pełni zaszczepionym podróżnym z USA i UE na wjazd do Anglii bez kwarantanny, być może już w przyszłym tygodniu.

Średnie kursy NBP na dzień 28.07.2021 o godzinie 14:00 przedstawiają się następująco: EUR 4,5933 zł, USD 3,8860 zł, GBP 5,3641 zł, CHF 4,2577 zł.

_________________________________________

Przedstawione raporty, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu Amronet.pl. Poglądy te nie są rekomendacją ani doradztwem. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.