Kolejna podwyżka stóp procentowych w Polsce. Komentarz walutowy.
Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na podwyżkę stóp procentowych. Rynek ekonomiczny oczekiwał ruch o 100 p.b. Tymczasem mamy 75 p.b. (główna 5,25 proc.).
Inflacja w Polsce dalej rośnie.
Realna stopa procentowa (stopa procentowa minus inflacja) w Polsce jednak kolejny raz spadła, bowiem inflacja wzrosła bardziej niż stopy, z 11 do 12,3 proc. Miesiąc temu realna stopa w Polsce wynosiła -5,77 proc, teraz spadła do -6,28 proc. Najbardziej niepokojący pozostaje fakt, że inflacja nadal może rosnąć w kolejnych miesiącach, co jeszcze bardziej obniży realną stopę procentową. Cały czas realna stopa w Polsce jest wyższa od amerykańskiej, która wynosi obecnie -6,91 proc
Choć stopy wynoszą już 5,25 proc, to jeszcze do niedawna najlepsze lokaty nie przekraczały 2 proc. A to powodowało, że najważniejszy z celów podwyżek, czyli zachęcenie do rezygnacji z bieżącej konsumpcji na rzecz oszczędzania, nie był w pełni realizowany. Mamy także za sobą kolejny miesiąc rekordowych strat, ponoszonych przez posiadaczy kończących się rocznych lokat. Lokaty na 12 miesięcy założone w maju 2021, z przeciętnym oprocentowaniem, przyniosły po roku straty wynoszące 10,86 proc.
Podczas gdy oprocentowanie lokat nie rośnie tak szybko jak stopy, to szybciej niż stopy wzrasta stawka rynkowa WIBOR (WIBOR 3M wynosi obecnie 6,14 proc). Stanowi ona podstawę do obliczania oprocentowania kredytów hipotecznych o zmiennej stopie procentowej. To właśnie kredytobiorcy ponoszą obecnie największe koszty podwyżek stóp. Widać to po spadających notowaniach polskich banków, które mierzą się z kilkoma problemami dotyczącymi kredytów hipotecznych.
Pierwszym są kredyty w walutach obcych i procesy z kredytobiorcami, na które banki muszą tworzyć rezerwy. Kolejnym są rosnące problemy kredytobiorców w złotym i możliwe pogorszenie jakości portfela tych kredytów. Trzecim są pojawiające się propozycje polityków dotyczące ewentualnej pomocy kredytobiorcom mieszkaniowym, które w dużym stopniu zostałyby sfinansowane przez same banki.
Sytuacja na rynkach zagranicznych
FED, czyli System Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych w środę podniósł stopy o 0,5 p.p., co spowodowało wzmocnienie amerykańskiej waluty na szerokim rynku kontynuując zwyżki obserwowane w ostatnich dniach. Rynki zaczynają coraz bardziej przejmować się wątkiem globalnej recesji, mając przy tym świadomość, że działania banków centralnych mogą tylko ten scenariusz przybliżyć. W takiej sytuacji dolar staje się beneficjentem globalnej ucieczki od ryzyka. Nie pomagają tu posunięcia lokalnych banków centralnych – dobrym przykładem była wczoraj reakcja na podwyżkę stóp procentowych w Wielkiej Brytanii – inwestorzy skoncentrowali się na perspektywach rychłej recesji, a dodatkowym obciążeniem były wybory samorządowe – ich wynik dla Irlandii Północnej może przybliżyć scenariusz secesji wobec Zjednoczonego Królestwa.
Średnie kursy NBP na dzień 11.05.2022 o godzinie 09:00 przedstawiają się następująco: kurs euro (EUR) 4.6738 zł, kurs dolara (USD) 4,4314 zł, kurs funta brytyjskiego (GBP) 5.4714 zł, kurs franka szwajcarskiego (CHF) 4.4603 zł.
__________________________________
Przedstawione raporty, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu Amronet.pl. Poglądy te nie są rekomendacją ani doradztwem. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.