Blogosfera

Przydatna wiedza na temat walut i biznesu oraz fakty z życia Amronetu.

Powrót do Blogosfery wróć
Flaga USA

Czy FED uspokoi rynki? Komentarz walutowy.

W ostatnich dniach stycznia wydawałoby się, iż na rynku złotego zapanowała nieuprawniona sielanka i względna stabilizacja. W połowie obecnego tygodnia dobra passa ewidentnie się zakończyła. Niewątpliwie ma na obecną sytuację ryzyko konfliktu na Ukrainie. Dziś jednak na pierwszym planie jest Fed, choć nikt z komentatorów i z analityków gospodarczych nie spodziewa się wielkich zmian, wobec tego, co już było głoszone dużo wcześniej. Fed od dawna komunikuje podwyżkę stóp w marcu i dziś pewnie wyraźniej zostanie to jednoznacznie podkreślone. Rynek jednak żyje z ta informacją już dłuższego czasu i koncentruje się na tym, co później. Ile razy Fed podniesie stopy w tym roku? Kiedy rozpocznie się proces redukcji bilansu? Czy ostatnie zawirowania na rynkach osłabią jastrzębią retorykę prezesa Powella? To są kluczowe pytania dla inwestorów przed dzisiejszym posiedzeniem. A to oznacza, że większy nacisk będzie nie na samą decyzję (godzina 20:00), a na konferencję prezesa (20:30). Dolar globalnie ostatnio umacnia się w niewielkim stopniu. Gdyby Powell nie był dziś przekonujący, rynki mogą odreagować ostatni pesymizm. Rynek obawia się, że podwyżki stóp w USA, ale też w innych częściach świata, stłumią wzrost gospodarczy, a tym samym pogorszą koniunkturę dla spółek z Wall Street. Równocześnie trwa sezon publikacji wyników kwartalnych w USA, a w bieżącym tygodniu swoimi raportami pochwali się kilka znaczących spółek. W dotychczasowych rezultatach próżno szukać wzorca, jednak znacząca reakcja inwestorów na niewielkie minięcie się z prognozami wyników Netflix, czy korekta Microsoft pomimo dobrych wyników wskazuje na dość stonowane nastroje.

Ryzyko konfliktu zbrojnego na Ukrainie szkodzi polskiej złotówce

W ostatnich miesiącach kurs EURPLN przebywał w lekko wznoszącej się konsolidacji, a to oznaczało, że niedawny test 4,50 podkreślił silną pozycje polskiego złotego bądź „wykupionego” złotego – stan, w którym rynek raczej koncentruje się na pozytywnych aspektach takiej sytuacji, jak podwyżki stóp procentowych w Polsce (czy w ogóle w naszym regionie – w środkowej Europie). Liczne ryzyka (konflikt z Brukselą, globalne zacieśnienie, ryzyko piątej fali związanej z epidemią) zeszły na dalszy plan. Jak to zazwyczaj była w takich sytuacjach należy brać pod uwagę, że może wydarzyć się coś, co w ogóle trudno wycenić zawczasu i dokładnie tak się stało.

Nikt nie podejrzewał, że będzie mowa o potencjalnej agresji Rosji na Ukrainie. Jej wystąpienie być może obecnie jest już w pewnej formie realne, ale skutki są niesamowicie trudne do przewidzenia. Polska jest jednym z najważniejszym partnerów handlowym dla Ukrainy, bardziej niż Ukraina dla Polski i aby doszło do istotnego zakłócenia współpracy gospodarczej konflikt musiałby przybrać naprawdę dużą skalę. Jednak istotniejszą sprawą jest tutaj niepewność – dla inwestorów globalnych to jest „ryzyko regionu” i w okresie dużej niepewności wolą oni często wycofać część kapitału. Doskonale widać, że w tym tygodniu ma to odbicie na złotym. Reakcje na ryzyka geopolityczne są zazwyczaj dość zerojedynkowe i jak tylko okaże się (miejmy nadzieję), że scenariusz inwazji jest zażegnany lub mało realny, złoty powinien te straty szybko odrobić. Na razie nie wiadomo, kiedy tak może się stać – NATO ma przedstawić Rosji pisemną propozycję deeskalacji. Należy jednak szykować się na dłuższą w perspektywie czasowej, przepychankę decyzji, warunków i negocjacji pomiędzy stronami.

Średnie kursy NBP na dzień 26.01.2022 o godzinie 16:00 przedstawiają się następująco: kurs euro (EUR) 4.5815 zł, kurs dolara (USD) 4.0615 zł, kurs funta brytyjskiego (GBP) 5.4842 zł, kurs franka szwajcarskiego (CHF) 4.4157 zł

__________________________________

Przedstawione raporty, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu Amronet.pl. Poglądy te nie są rekomendacją ani doradztwem. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.

nowszy wpis starszy wpis