Zamieszanie przy negocjacjach UE-UK
Po ostatnim, dość emocjonującym tygodniu, ten zaczyna się łagodnie i stabilnie. Eurodolar oscyluje w okolicach 1,1830- 1-1840 USD i nie wykazuje tendencji do gwałtownych zmian. Sam dolar amerykański umocnił się do głównych walut, tym samym stał się mocną walutą w grupie G8. Dziś jednak giełda amerykańska pozostaje zamknięta, ze względu na Święto Pracy. Podczas porannej sesji złoty kosztował: kurs euro – 4,4484 zł, kurs dolara amerykańskiego – 37665 zł, kurs franka szwajcarskiego – 4,1227 zł oraz kurs funta brytyjskiego – 4,9896 zł.
Polska waluta również rozpoczyna tydzień spokojnie, aczkolwiek widać lekkie osłabienie złotego. Kurs euro po zeszłotygodniowej zwyżce nadal ceniony jest w okolicach 4,45 zł. Już od kilku tygodni kurs euro nie jest w stanie spaść poniżej 4,40 zł – mimo, że nastroje na rynku walutowym są ostatnio optymistyczne. Stopy procentowe nadal pozostają słabe. Do ceny kursowej przyczyniła się ostatnia wyprzedaż na Wall Street, która natychmiastowo osłabiła polską walutę. Na ten moment strefa oporu to poziom 4,49 zł.
W czwartek odbędzie się posiedzenie EBC, ten powinien w jakimś stopniu odpowiedzieć na zmianę celu inflacyjnego przez Fed, tak aby nie spowodować dalszego wzrostu euro wobec dolara amerykańskiego.
Najsłabszą walutą w grupie G-10, jest funt brytyjski. Wszystko za sprawą słów wypowiedzianych przez premiera B.Johnsona, który powiedział, że według niego negocjacje handlowe z Unią Europejską powinny zostać zamknięte do 15 października, a kolejno strony powinny mieć odpowiedni czas na wdrożenie warunków umowy. Brytyjska władza, planuje w środę przedstawić nowe rozwiązania prawne, które miałyby zastąpić wcześniejsze ustalenia z Unią Europejską. W około sprawy zrobiło się zamieszanie, ponieważ UE twierdzi, że takie sprawy powinny być wspólnie konsultowane.
Średnie kursy NBP o godzinie 13:00 przedstawiają się następująco: EUR – 4,4511zł, USD- 3,7648 zł, GBP – 4,9538 zł, CHF- 4,1132 zł