Blogosfera

Przydatna wiedza na temat walut i biznesu oraz fakty z życia Amronetu.

Powrót do Blogosfery wróć
Oblicz zysk na wymianie walut

Sytuacja na rynkach walutowych. Komentarz walutowy.

Po bardzo intensywnym i burzliwym styczniu, początek lutego przyniósł na rynkach silną odwilż. Stoją za nią głównie wyniki amerykańskich spółek, pozytywny klimat udziela się także rynkowi walutowemu. Korzysta na sytuacji polski złoty.

Styczeń przyniósł na Wall Street spadki niewidziane od marca 2020 roku. Ich tematem przewodnim była zmiana nastawienia Fed wobec inflacji i perspektywa zacieśnienia pieniężnego. Znaczącym punktem, tak jak już pisaliśmy ostatnim razem – był fakt ryzyka konfliktu zbrojnego na Ukrainie. Obydwie kwestie są nadal istotne dla rynku walut. Tempo zwrotu nastrojów rynkowych i ich poprawa przyczynia się do osłabienia dolara. Dla złotego to bardzo pozytywna informacja, gdyż ryzyko otwartego konfliktu za naszą wschodnią granicą zaczynało wyraźnie ciążyć notowaniom złotego.

Do wczoraj mało który z analityków wskazywał na problemy rynku pracy w USA. Wczorajsze dane pokazują spadek liczby miejsc pracy o 301 tysięcy zamiast oczekiwanego wzrostu o 200 tysięcy. To względem prognoz różnica o pół miliona. Wiadomo, rynek pracy jest tam wyraźnie większy niż w Polsce, ale to nadal różnica przeszło 0,3% łącznej liczby pracujących. Nie powoduje to oczywiście, że o tyle wzrośnie bezrobocie, ale symbolicznego wzrostu należy się spodziewać. Jest to również bardzo negatywny sygnał dla dolara. Problemy rynku pracy mogą powodować wstrzymanie normalizacji stóp procentowych, a to spowoduje odwrócenie pozycji przez inwestorów. Spadek nie jest tak silny, jak można by się tego spodziewać. Powodem były sygnały płynące w ostatnich tygodniach z danych o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych.

Padła decyzja EBC w kwestii inflacji

EBC nie reaguje na rekordową inflację. Stopy i skup obligacji bez zmian. Rada Prezesów potwierdziła decyzje podjęte na posiedzeniu w sprawie polityki pieniężnej, które odbyło się w grudniu ubiegłego roku. Oznacza to brak reakcji na przeszło 5-procentową inflację szalejącą w strefie euro.

– Stopy procentowe podstawowych operacji refinansujących oraz stopy kredytu w banku centralnym, jak i depozytu w banku centralnym na koniec dnia pozostaną na niezmienionym poziomie, odpowiednio 0,00 proc., 0,25 proc. oraz -0,50 proc. – czytamy w dzisiejszym komunikacie Rady Prezesów EBC, organie decydującym o polityce monetarnej strefy euro. Zapis ten nie zmienia się już od ponad 2 lat – EBC po raz ostatni obniżył stopy we wrześniu 2019 r. Ich poziom jest obecnie najniższy w historii. W związku z „zamrożeniem” stóp procentowych, rynek większą uwagę zwraca na programy skupu aktywów prowadzone przez bank centralny strefy euro. Dzisiejszy komunikat potwierdza to, czego dowiedzieliśmy się w grudniu. Wraz z końcem marca 2022 r. EBC planuje zaprzestać zakupów prowadzonych w ramach pandemicznego programu PEPP, opiewającego na 1,85 bln euro. Odsetki z papierów skupionych w ramach programu będą reinwestowane przynajmniej do końca 2024 r.

– W każdym razie wygaszanie w przyszłości portfela PEPP będzie się odbywać w sposób kontrolowany, żeby nie zaburzać odpowiedniego nastawienia polityki pieniężnej – czytamy w styczniowym komunikacie Rady Prezesów. Co więcej, kierownictwo EBC zastrzega sobie prawo do wznowienia PEPP, „jeżeli okaże się to konieczne, żeby przeciwdziałać negatywnemu wpływowi szoków związanych z pandemią”.

Z kolei program APP, drugi z zakupowych programów prowadzonych przez EBC, zostanie zwiększony z obecnych 20 mld do 40 mld euro w II kwartale 2022 r., a następnie jego wartość spadnie do 30 mld euro w III kwartale przyszłego roku. Dopiero od października skala zakupów w ramach APP ma wrócić do 20 mld euro miesięcznie.  – Aby wesprzeć swój symetryczny 2‑procentowy cel inflacyjny i zgodnie ze strategią polityki pieniężnej, Rada Prezesów przewiduje, że podstawowe stopy procentowe EBC pozostaną na obecnym lub niższym poziomie, aż Rada stwierdzi, że inflacja osiąga 2% znacznie przed końcem horyzontu projekcji i pozostaje na tym poziomie przez pozostałą część horyzontu projekcji, oraz oceni dotychczasowy postęp inflacji bazowej jako wystarczający, żeby uznać go za spójny ze stabilizacją inflacji na poziomie 2% w średnim okresie. Może to również oznaczać, że będzie przejściowy okres, podczas którego inflacja znajdzie się umiarkowanie powyżej celu – dodano w komunikacie EBC.

Inflacja w strefie euro w grudniu sięgnęła 5,1 proc. i była najwyższa od powstania wspólnotowej waluty. To poziom przeszło 2,5-krotnie wyższy od celu EBC, co trudno uznać za wartość „umiarkowanie powyżej celu”. W zasadzie jedyną różnicą względem komunikatu grudniowego jest wykreślenie frazy, że zmiana polityki monetarnej może nastąpić „w każdym kierunku”. Zasadniczo wyklucza to dalsze poluzowanie, które w obecnej sytuacji i tak byłoby skrajnie nieprawdopodobne. Bierność EBC przy przeszło 5-procentowej inflacji jest wręcz szokująca. Nawet amerykańska Rezerwa Federalna za miesiąc wygasi program skupu obligacji (potocznie zwany „drukowaniem pieniędzy”) i przymierza się do zerwania z polityką zerowych stóp procentowych. Do końca roku rynek oczekuje przynajmniej czterech podwyżek stopy funduszy federalnych w USA.

Tymczasem kierownictwo EBC zdaje się w ogóle nie zauważać rekordowo wysokiej inflacji. Jeszcze w grudniu prezes frankfurckiej instytucji Christine Lagarde mówiła, że „w obecnych okolicznościach, jest bardzo mało prawdopodobne, że EBC podniesie stopy proc. w 2022 r.”

Średnie kursy NBP na dzień 03.02.2022 o godzinie 15:20 przedstawiają się następująco: kurs euro (EUR) 4.5289 zł, kurs dolara (USD) 3.9834 zł, kurs funta brytyjskiego (GBP) 5.4056 zł, kurs franka szwajcarskiego (CHF) 4.3310 zł.

__________________________________

Przedstawione raporty, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu Amronet.pl. Poglądy te nie są rekomendacją ani doradztwem. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.

nowszy wpis starszy wpis