Ostatnie dni przynoszą polskiej walucie znaczne osłabienie. W stosunku do euro złoty jest najsłabszy od połowy lipca tego roku. Co wyznacza możliwość wzrostu kursu euro do 4,50 zł. Przez ostatnie trzy dni – w porównaniu do porannej sesji kurs euro wzrósł o 6 groszy. Skala wzrostu będzie uzależniona od nastrojów na globalnym rynku finansowym, a te opierają się głównie na danych z USA. Na ten moment na niekorzyść złotego, są spadki eurodolara.

Podczas porannej sesji złoty kosztował:  kurs euro – 4,4342 zł, kurs dolara amerykańskiego – 37407 zł, kurs franka szwajcarskiego – 4,1122 zł oraz kurs funta brytyjskiego – 4,9673 zł.

Rentowność polskiego długu wynosi 1,368%, w przypadku obligacji 10-letnich.

Na globalnym rynku walut można zauważyć zdenerwowanie inwestorów. Dziś rano sesja ukazała 5% tąpnięcie na Wall Street. Eurodolar nie reaguje na powyższe i oscyluje na poziomie 1,1850 USD.

Wczoraj poznaliśmy dane dotyczące sprzedaży detalicznej w strefie euro. Z danych wynika, że sprzedaż zanotowała spory spadek o 1,3 %, w porównaniu do miesiąca poprzedniego. Rynek z kolei spodziewał się wzrostu o 1,5%.

Średnie kursy NBP o godzinie 13:00 przedstawiają się następująco: EUR – 4,4520 zł, USD- 3,7577 zł, GBP – 4,9912 zł, CHF- 4,1254zł